Aktywa #2 – akcje

Akcje są najczęściej spotykanym instrumentem finansowym, który traktowany jest jako aktywo (oprócz omawianych już obligacji). Czym jest akcja? Akcja (ang. share) jest częścią firmy, czy udziałem w firmie. Kupując akcje kupujemy udziały w firmie, stajemy się więc jej współwłaścicielami (ang. shareholders).

Spółki akcyjne tworzy się po to aby zebrać kapitał (pieniądze) od “wspólników” (zwanych akcjonariuszami) potrzebne na uruchomienie działalności danej firmy.  Nazywamy go kapitałem zakładowym (od zakładania (nie zakładu) lub założycielskim). Ponieważ minimalny kapitał zakładowy w przypadku spółek akcyjnych to 100000 zł, musi się zebrać kilka osób z grubszym portfelem lub większa ich liczba z mniejszymi portfelami. Dla przykładu zakładamy firmę X i potrzebujemy 1000000 zł na jej rozruch. Możemy ustalić (w statucie), że jedna akcja (udział) kosztować będzie 1 zł, mamy więc milion akcji po 1 zł. Kowalski może włożyć swój wkład w wysokości 5678 zł i obejmie (będzie właścicielem) 5678 akcji naszej firmy X.  Kolejny udziałowiec, Nowak, może wyłożyć 100000 zł i objąć 100000 akcji. Jest on więc posiadaczem 10% wszystkich akcji (udziałów). Ma on także 10% głosu w tak zwanym Walnym Zebraniu Akcjonariuszy (WZA), gdzie decydowane i głosowane są istotne aspekty działalności spółki. Zauważmy, że Kowalski z 5678 akcjami ma tylko 0,57% głosu.

Kapitał zakładowy, czyli nasz 1000000 zł, jest częścią większego tworu nazywanego kapitałem własnym. W naszym prostym przypadku, pozostałe składniki kapitału własnego są równe zeru, czyli kapitał własny to 1000000 zł. Jednym z ważnych wskaźników jest C/WK, czyli cena akcji do wartości księgowej przypadającej na jedną akcję, gdzie wartość księgowa to po prostu kapitał własny. W naszym wypadku C/WK=1. Jeśli kupujemy akcje z C/WK =0,5 akcje są tanie, a jak C/WK=5 akcje są drogie.

Jak można kupować akcje? Pierwszą opcją jest po prostu umowa kupna-sprzedaży. Akcje są papierami wartościowymi, można nimi normalnie handlować, a nawet płacić. Niestety nastręcza to wielu problemów, czyli sprzedawca musi jakoś znaleźć kupca. Ułatwieniem tego procesu  jest wejście spółki na giełdę. Po spełnieniu kilku warunków, Komisja Nadzoru Finansowego może dopuścić spółkę do wejścia na giełdę. W przypadku Polski spółki z kapitałem własnym powyżej 1 miliona euro notowane są na parkiecie NewConnect, te większe z kapitałem powyżej 15 milionów euro notowane są na  parkiecie głównym Giełdy Papierów Wartościowych (GPW) lub innych zagranicznych.

Akcje kupujemy i sprzedajemy poprzez dom maklerski, w którym zakładamy konto maklerskie. Po wpłacie pieniędzy na takie konto możemy kupować i sprzedawać akcje. W dobie elektroniki są one oczywiście elektroniczne a informacje o akcjach polskich są przechowywane w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych (KDPW), który prowadzi ich ewidencję i ich spieniężanie z bankiem centralnym (Narodowy Bank Polski). Dlatego sprzedając akcje, mamy gotówkę, ale wypłacić ja możemy dopiero po dwóch dniach, gdy transakcja na drodze KDPW-NBP będzie zaksięgowana.

Czy warto inwestować w akcje? Czyli czy warto być współwłaścicielem biznesów? Oczywiście! I to z wielu względów. Ale uwaga jest to też ryzykowne.

Jedną z najważniejszych zalet bycia właścicielem akcji jest prawo do dywidendy. Spółki generują (najczęściej) zyski. Zysk spółki po opodatkowaniu może zostać wypłacony akcjonariuszom w postaci dywidendy. Decyzje te podejmowane są na Walnym Zebraniu Akcjonariuszy. Może być ustalone (zagłosowane), że 100% zysku zostanie wypłacone w postaci dywidendy, tylko część zysku (np. 40%) zostanie przeznaczona na dywidendę lub cały zysk zostanie spożytkowany na inne cele (brak dywidendy). Gdyby nasza hipotetyczna spółka X wypracowała 100000 zł zysku po opodatkowaniu, Kowalski z 5678 akcjami otrzymałby 567,8 zł dywidendy, a Nowak z 100000 akcjami aż 10000 zł (10%). W Polsce od zysków kapitałowych (do których należy dywidenda) płaci się 19% podatku Belki (na kontach emerytalnych IKE i IKZE nie płaci się go). Nasz hipotetyczny Kowalski musi odprowadzić do Urzędu Skarbowego 107,88 zł i zostanie mu “na czysto” 459,92 zł. Warto zauważyć, że niezależnie od tego czy akcje potaniały, podrożały, czy nie zmieniły swojej wartości, Kowalski osiągnął stopę zwrotu z inwestycji wynoszącą 459,92zł/5678 zł, czyli 8%.

W czasach wysokiej inflacji pieniądze tracą na wartości. Ulokowanie ich w akcjach silnych dużych spółek, może częściowo uchronić nas przez utratą kapitału. Załóżmy, że mamy inflację 100%, co oznacza, że ceny urosły o 100% (czyli razy 2). Powiedzmy, ze mamy 20000 zł w gotówce i możemy kupić 10 laptopów po 2000 zł. Przy 100% inflacji, po roku laptop będzie kosztować 4000 zł, czyli będziemy mogli ich kupić tylko 5 (o połowę mniej). Weźmy teraz hipotetycznie pod uwagę spółki energetyczne (prąd). Kupujemy akcje po 2 zł, czyli 10000 sztuk. Prąd drożeje, spółka zarabia więcej, ceny akcji rosną z 2 do 4 zł. Po roku mamy 10000 sztuk akcji po 4 zł, czyli sprzedając je otrzymujemy 40000 zł. Nadal więc możemy kupić 10 laptopów, które teraz kosztują 4000 zł.

Ceny akcji rosną i spadają (a wraz z nimi nasze zyski i straty) i zależą od wielu czynników. Jeśli spółka generuje coraz to mniejsze zyski i na przykład zaprzestała wypłacać dywidendę, inwestorzy mogą się chcieć pozbyć akcji. Duża podaż akcji z pewnością spowoduje spadek ich ceny. W drugą stronę rosnące zyski oraz wypłata dywidendy będzie napędzać cenę akcji do góry. Akcje kupowane są przez inwestorów indywidualnych ale i przez fundusze inwestycyjne. Fundusz może “sypać” akcjami z różnych powodów, nawet jeśli firma osiąga coraz to lepsze wyniki, przez co podaż będzie obniżać cenę. Ceny akcji mogą także zmieniać się z powodu kontraktów terminowych na tych akcjach. Do tego należy dołożyć cykle koniunkturalne, wydarzenia geopolityczne, wojny handlowe, luzowanie ilościowe, skupowanie akcji i obligacji przez banki centralne. Wszystkie te czynniki mogą znacząco wpływać na wycenę akcji, zmieniać ją niezależnie od “prawdziwej” ich wartości.

 


Zawarte w tym wpisie informacje nie są rekomendacją w rozumieniu ustawy z dnia 10 lutego 2017 r. o zmianie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2017 poz. 724), lecz są informacją edukacyjną. Dobór aktywów do własnego portfela inwestycyjnego leży po stronie Czytelnika.

 

3 odpowiedzi na “Aktywa #2 – akcje”

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.