Srebro – kiedyś metal menniczy, dzisiaj częściej przemysłowy, jest — historycznie rzecz biorąc — bardzo niedowartościowane. Moneta uncjowa (31,1 grama — jak na obrazku powyżej) kosztuje dzisiaj około 64 PLN, a cena srebra spot (na giełdzie) to około 55 PLN. Gdyby złoto i srebro powróciło do łask w najbliższym kryzysie finansowym, taka srebrna moneta może zamienić się w ponad 2300 PLN (36-ścio krotny zysk), a niektóre przewidywania mówią nawet o 5000 PLN.
Napięcie na linii USA-Chiny rośnie
Od początku 2018 roku prezydent USA Donald Trump najwyraźniej uwziął się na Chiny. Zarzuca im kradzież technologii, ogromne korzyści Chin w stosunkach handlowych, ale przede wszystkim obawia się tego, że Chiny niebawem staną się największą potęgą świata. Aby do tego nie dopuścić rozpętał wojnę handlową. Ale wygląda na to, że to podejście zemści się na USA.
Spadki w USA pogłębione!
Amerykański indeks spółek technologicznych NASDAQ composite pogłębił zeszłotygodniowe spadki o kolejne -0.67% po przebiciu linii oporu. Co prawda na interwale dziennym dzisiejszy dzień przyniósł gwiazdę doji zazwyczaj oznaczającą zmianę trendu, w tym przypadku ze spadkowego na wzrostowy. Potwierdzeniem zmiany będzie jutrzejsza sesja.
Czy bańka pękła?
W ostatni czwartek i piątek (4-5 października 2018) amerykański indeks technologiczny NASDAQ composite z hukiem przebił linię wsparcia w dół (czerwone zaznaczenie na obrazku powyżej). Czy to już zapowiedź krachu?
Złoto i srebro
Świat finansów zaczyna coraz częściej prorokować krach na giełdzie (z przewidywaniem do 2020 roku), recesję światową, a nawet unicestwienie dolara i euro. Zresztą nie trzeba daleko szukać — w Turcji waluta utraciła około 40% wartości od początku 2018 roku, a w Wenezueli praktycznie została zniszczona (straciła 99,99% wartości). Dodatkowo trzymanie pieniędzy w banku nie jest bezpieczne, tak — nie jest bezpieczne. Gdzie w takim razie ulokować chociaż część majątku? Może w czymś co było światowo uznanym pieniądzem od tysięcy lat — w złocie i srebrze?