Amerykański indeks spółek technologicznych NASDAQ composite pogłębił zeszłotygodniowe spadki o kolejne -0.67% po przebiciu linii oporu. Co prawda na interwale dziennym dzisiejszy dzień przyniósł gwiazdę doji zazwyczaj oznaczającą zmianę trendu, w tym przypadku ze spadkowego na wzrostowy. Potwierdzeniem zmiany będzie jutrzejsza sesja.
Czy bańka pękła?
W ostatni czwartek i piątek (4-5 października 2018) amerykański indeks technologiczny NASDAQ composite z hukiem przebił linię wsparcia w dół (czerwone zaznaczenie na obrazku powyżej). Czy to już zapowiedź krachu?
Złoto i srebro
Świat finansów zaczyna coraz częściej prorokować krach na giełdzie (z przewidywaniem do 2020 roku), recesję światową, a nawet unicestwienie dolara i euro. Zresztą nie trzeba daleko szukać — w Turcji waluta utraciła około 40% wartości od początku 2018 roku, a w Wenezueli praktycznie została zniszczona (straciła 99,99% wartości). Dodatkowo trzymanie pieniędzy w banku nie jest bezpieczne, tak — nie jest bezpieczne. Gdzie w takim razie ulokować chociaż część majątku? Może w czymś co było światowo uznanym pieniądzem od tysięcy lat — w złocie i srebrze?
Krzywa zysku obligacji przepowiada krach
Obligacje skarbowe są jednym ze sposobów finansowania działań rządu. Dzisiaj skupię się na obligacjach rządu amerykańskiego. Amerykanie potrzebują prawie 1 biliona dolarów rocznie aby załatać deficyt budżetowy – tyle pieniędzy brakuje rządowi na podstawowe opłaty: pensje dla policji, nauczycieli, itp. Dlatego USA musi co roku wyemitować obligacje o wartości 1,2 biliona dolarów, czyli tyle pożycza pieniędzy aby móc normalnie funkcjonować.
Rajska wyspa a inflacja
Wyobraź sobie, że w wyniku jakiegoś zdarzenia losowego trafiasz wraz z przyjacielem czy przyjaciółką na rajską bezludną wyspę. Jest to maleńka wyspa, nie większa niż boisko piłkarskie, wysepka bez jakiejkolwiek roślinności, wokół tylko biało-żółty piasek i bezkres turkusowego morza. Jesteście odcięci od świata, a dookoła nie ma zupełnie nic. Mała wysepka jest teraz całym Waszym światem. Jest upał, słońce praży, nie ma się gdzie ukryć, a Waszej dwójce chce się strasznie pić. Nagle na przeciwległym brzegu dostrzegacie dwa kokosy, które morze wyrzuciło na plażę. Te dwa kokosy stanowią w Waszej ocenie całe dobro tej wyspy, zaspokoją Wasze pragnienie.