Napięcie na linii USA-Chiny rośnie

Od początku 2018 roku prezydent USA Donald Trump najwyraźniej uwziął się na Chiny. Zarzuca im kradzież technologii, ogromne korzyści Chin w  stosunkach handlowych, ale przede wszystkim obawia się tego, że Chiny niebawem staną się największą potęgą świata. Aby do tego nie dopuścić rozpętał wojnę handlową. Ale wygląda na to, że to podejście zemści się na USA.

Czytaj dalej „Napięcie na linii USA-Chiny rośnie”

Z górki na pazurki

Spadków w USA ciąg dalszy:

NASDAQ composite -1,25%
SP500 -2,03%
Dow Jones -2,13%

Europejskie giełdy poradziły sobie równie słabo:
warszawski WIG20 -1,80%
francuski CAC40 -1,92%
niemieski DAX -1,48%
angielski FTSE100 -1,94%

W Azji pogrom:
chiński Shanghai composite -5.22%
Hong Kong -3,54%
japoński Nikkei -3,89%

Dzisiaj zdecydowanie wygrywa ZŁOTO. Po pół roku solidnych spadków i wakacyjnym postoju w okolicy 1200 dolarów za uncję, dzisiaj mamy 28 dolarów w górę (+2,44%). W złotówkach dotarliśmy do 4544 PLN za uncję, to więcej o 74 PLN za uncję niż wczoraj (+1,65%).

Armagedon na giełdzie w USA (i Europie)

Amerykańska giełda pokryła się mocną czerwienią dzisiaj. Wygląda to już na prawdziwy armagedon. NASDAQ composite stracił tylko dzisiaj 4,08% (prawie 10% od początku października), SP500 zakończył sesję na -3,29%, a Dow Jones na -3,15%. Wszystkie indeksy z nawiązką i hukiem przebiły w dół linie oporu. Nie lepiej spisywały się inne indeksy europejskie – warszawski WIG20 zakończył dzień na -2,40%, niemiecki DAX na -2,21%, a francuski CAC40 o -2,11%.

Zaufanie klientów przepowiada recesję

Badanie zaufania klientów w USA to jeden ze wskaźników liczonych i publikowanych przez organizację The Conference Board. Jego wrześniowy odczyt osiągnął 138,4 punktu i praktycznie zrównał się z maksimami notowanymi w 2000 roku. Okazuje się, że tak wysokie odczyty tego wskaźnika, zawsze prowadziły do recesji, a także do ogromnych spadków na giełdzie. Przed ostatnim kryzysem 2008-2009 roku ledwo dotarł on do 110 punktów, po czym nastąpił rychły spadek do 25 punktów.

Czytaj dalej „Zaufanie klientów przepowiada recesję”

Strefa Euro trzeszczy w szwach – czy to początek końca Euro?

Strefa euro to strefa wspólnej waluty – Euro – wielu krajów europejskich.  Wspólna waluta ułatwia przede wszystkim wymianę handlową pomiędzy tymi krajami. I wszystko byłoby dobrze, gdyby ta unia monetarna wsparta była także unią fiskalną (wspólny poziom podatków i wydatków). Ponieważ tak nie jest, a każdy kraj ma własny rząd ustalający podatki i wydatki, sytuacja taka generuje spore napięcia pomiędzy państwami radzącymi sobie lepiej i tymi radzącymi sobie gorzej. Te pierwsze zazwyczaj muszą wspierać te drugie. W ostatniej dekadzie trudnych sytuacji w Europie było wiele: Irlandia, Portugalia, Grecja. Teraz na świeczniku są Włochy. I to one najprawdopodobniej pogrzebią Euro, gdyż kraj ten jest trzecią gospodarką w strefie euro. Jest za duży żeby go ratować oraz za duży żeby upaść.

Czytaj dalej „Strefa Euro trzeszczy w szwach – czy to początek końca Euro?”