Witaj. Mam na imię Szymon. To jest pierwszy wpis na moim blogu o finansach.
Prawdę powiedziawszy nigdy finansami się nie interesowałem. Było to swoiste tabu w kręgach rodzinnych oraz wśród znajomych. A poza tym “pieniądze są dla bogatych”, a ja nie byłem i nie jestem bogaty. Na tym kończyło się moje myślenie w temacie finansów. Niedawno zrozumiałem, że bogactwo, czy zamożność, nie jest zarezerwowane dla bogatych. Mamy jedno życie i każdy z nas może stać się zamożny. Czego Wam oraz sobie życzę 😉
Moje życie jest dość typowe: praca na etat i co miesiąc wypłata na konto. Na szczęście była ona od wielu lat powyżej średniej krajowej, a i tematyka pracy arcyciekawa – badanie kosmosu. Tak, jestem astronomem. Ale dzisiaj już nie bujam głową w chmurach, dzisiaj mam konkretny (i dość przyziemny) finansowy przekaz.
Kilka lat temu ustaliłem aby małe sumy pieniędzy “same przelewały się” z jednego konta bankowego na inne konto oszczędnościowe dedykowane mojej dodatkowej emeryturze. Nigdy się specjalnie nad tymi finansowymi sprawami nie zastanawiałem, jakież więc było moje zaskoczenie (po kilku latach!!!), że ów konto “oszczędnościowe” jest oprocentowane na 0,5%! W tym samym momencie inflacja oscylowała wokół 2% z docelowym poziomem 3% według założeń NBP w 2020 roku.
Co to oznacza? Jeśli oprocentowanie konta jest mniejsze od poziomu inflacji to nasze pieniądze pomimo “leżakowania” na koncie oszczędnościowym nadal tracą na wartości. Jeśli masz obecnie na koncie 100PLN możesz za nie kupić np. jedną parę jeansów. Za rok 100 PLN utraci część swojej wartości z powodu inflacji (ok. 2%) i będzie ono warte jedynie ok. 98,43 PLN na 0,5% koncie oszczędnościowym. Nie będzie więc już Ciebie stać na tę jedną parę jeansów (patrząc na to inaczej cena z powodu inflacji wzrośnie do 102 PLN, a Ty na koncie będziesz mieć 100,41 PLN).
Zróbmy więc eksperyment. Sporządźmy własny plan emerytalny: oszczędzajmy 500 PLN miesięcznie (6000 PLN rocznie) przez 25 lat. Oczywistym jest więc, że na konto wpłacimy 25 lat x 12 miesięcy x 500 PLN = 150 000 PLN.
W roku 2018 zaczynamy eksperyment od zera i do końca roku zbieramy 6000 PLN.
W na początku 2019 roku będziemy więc mieli 6000 PLN plus odsetki 0,5% i minus podatek od zysków kapitałowych (Belki) wynoszący 19% od tych “zarobionych” 0,5%. Na naszym koncie przybędzie więc 24,30 PLN. Z kolei 2% inflacja spowoduje utratę wartości (siły nabywczej) pieniądza i w efekcie nasze 6024,30 PLN będzie miało wartość 5906,18 PLN pieniądza z 2018 roku. Rozwój wydarzeń w dalszych latach zaprezentuję w postaci tabelki. Kolumny “wartość realna” oraz “procent wartości” odnoszą się do siły nabywczej pieniądza z 2018 roku.
rok | suma wpłat | wartość na koncie | wartość realna | procent wartości |
2019 | 6000,00 | 6024,30 | 5906,18 | 98,4 |
2020 | 12000,00 | 12073,00 | 11604,19 | 96,7 |
2021 | 18000,00 | 18146,19 | 17099,57 | 95,0 |
2022 | 24000,00 | 24243,99 | 22397,70 | 93,3 |
2023 | 30000,00 | 30366,48 | 27503,86 | 91,7 |
2024 | 36000,00 | 36513,76 | 32423,19 | 90,1 |
2025 | 42000,00 | 42685,94 | 37160,69 | 88,5 |
2026 | 48000,00 | 48883,12 | 41721,29 | 86,9 |
2027 | 54000,00 | 55105,40 | 46109,75 | 85,4 |
2028 | 60000,00 | 61352,88 | 50330,75 | 83,9 |
2029 | 66000,00 | 67625,66 | 54388,85 | 82,4 |
2030 | 72000,00 | 73923,84 | 58288,48 | 81,0 |
2031 | 78000,00 | 80247,53 | 62033,99 | 79,5 |
2032 | 84000,00 | 86596,84 | 65629,63 | 78,1 |
2033 | 90000,00 | 92971,86 | 69079,51 | 76,8 |
2034 | 96000,00 | 99372,69 | 72387,69 | 75,4 |
2035 | 102000,00 | 105799,46 | 75558,08 | 74,1 |
2036 | 108000,00 | 112252,25 | 78594,54 | 72,8 |
2037 | 114000,00 | 11873,.17 | 81500,81 | 71,5 |
2038 | 120000,00 | 125236,33 | 84280,56 | 70,2 |
2039 | 126000,00 | 131767,84 | 86937,33 | 69,0 |
2040 | 132000,00 | 138325,80 | 89474,64 | 67,8 |
2041 | 138000,00 | 144910,33 | 91895,85 | 66,6 |
2042 | 144000,00 | 151521,51 | 94204,30 | 65,4 |
2043 | 150000,00 | 158159,48 | 96403,21 | 64,3 |
Tak więc po 25 latach oszczędzania i wpłacania pieniędzy na 0,5% konto oszczędnościowe przy 2% inflacji, faktycznie pozostanie nam 64,3% realnej wartości pieniądza. A przy 3% inflacji tylko połowę (50,4%)!!!
W takiej sytuacji minimum rozsądku podpowiada nam, że nasz kapitał (pieniądze) powinien zostać zainwestowany w AKTYWA przynoszące co najmniej 2,47% zysku (czyli tzw. stopa zwrotu) rocznie dla 2% inflacji, co po opłaceniu podatku od zysków (19%) wyrówna nam utratę wartości nabywczej pieniądza z powodu inflacji. Tak naprawdę szukajmy inwestycji o stopie zwrotu równej lub większej inflacji pomnożonej przez 1,24.
Blog ten poświęcony więc będzie przede wszystkim ochronie już zgromadzonych środków, jak również ich pomnażaniu.
Jedna odpowiedź do “Widmo inflacji, czyli gdzie się podziała moja emerytura”